1. Panie, w krąg burza szaleje!
Fal słychać potężny ryk!
I niebo zasnute jest czernią,
Nie może nam pomóc nikt.
Nie dbasz, że my tu zginiemy?
Jak możesz teraz spać?
Kiedy śmierć nam tu w oczy zagląda,
Na dnie może spocząć wrak.
Żywioły posłuszne są woli Twej.
Ucisz je.
Morze ogarnął sztormowy szał,
Demonów, człowieka czy inna moc zła,
Nie ważą się wody go wciągnąć w toń,
Gdy statek prowadzi ich Pana dłoń.
Posłuszne wszystko jest woli Twej.
Spokój już. Spokój już.
Posłuszne wszystko jest woli Twej.
Spokój jest już.
2. Panie, przed Tobą w modlitwie
Pokornie dziś klękam tak,
Och, zbudź się, uratuj mnie, proszę,
Gdy w sercu nadziei brak.
Te wiry grzechu i gniewu
Na dno mnie wciągnąć chcą.
A ja tonę ja tonę, mój Mistrzu,
Więc przybądź i zniszcz to zło.
Żywioły posłuszne są woli Twej.
Ucisz je.
Morze ogarnął sztormowy szał,
Demonów, człowieka czy inna moc zła,
Nie ważą się wody go wciągnąć w toń,
Gdy statek prowadzi ich Pana dłoń.
Posłuszne wszystko jest woli Twej.
Spokój już. Spokój już.
Posłuszne wszystko jest woli Twej.
Spokój jest już.
3. Niebezpieczeństwo minęło,
Znów słońca blask jasno lśni:
I pokój na ziemi panuje,
Na duszy tak lekko mi!
Zostań mój Odkupicielu!
Sam nigdy nie chcę być!
Aż z radością zawinę do portu
I z Tobą znów będę żyć.
Żywioły posłuszne są woli Twej.
Ucisz je.
Morze ogarnął sztormowy szał,
Demonów, człowieka czy inna moc zła,
Nie ważą się wody go wciągnąć w toń,
Gdy statek prowadzi ich Pana dłoń.
Posłuszne wszystko jest woli Twej.
Spokój już. Spokój już.
Posłuszne wszystko jest woli Twej.
Spokój jest już.
Słowa: Mary Ann Baker, ok. 1831–1921
Muzyka: H. R. Palmer, 1834–1907